Rynek Główny w Krakowie |
Jako się rzekło, moje towarzystwo wczesnym rankiem pojechało do Energylandii. Zostałam sama. Z mapą, kubkiem kawy i aparatem w ręku. Idealnie!
Będzie
sztampowo. Co prawda Kraków zwiedzaliśmy już przy okazji wędrówki
Szlakiem Orlich Gniazd, jednak i tym razem nie mogłam ominąć
miejsc oczywistych. Choć przedpołudniem! Obiecuję, że przyjdzie
też pora na zakątki, do których wcześniej nie dotarłam.
Swój
spacer zaczęłam przy ul. Basztowej. To tutaj - tuż nad Plantami -
mieliśmy nocleg. Na pierwszy ogień poszedł więc plac Matejki i
Barbakan.
- Plac
Matejki
Pl. Matejki w Krakowie |
Nagle wyłonił się zza rogu. Plac Matejki, czyli przedpole Barbakanu. Dawniej w tym miejscu ulokowany był rynek kleparski. W 1791 r. Kleparz został przyłączony do Krakowa, a przy placu powstały monumentalne budynki Banku Polskiego, ASP i Dyrekcji Kolei.
W 1910 r., czyli w 500. rocznicę bitwy pod Grunwaldem, wzniesiono tutaj Pomnik Grunwaldzki. Zniszczono go w czasie II wojny światowej, następnie – w 1976 r. zrekonstruowano. Jego widok jest przejmujący.
Pl. Matejki w Krakowie (widok spod Barbakanu) |
- Barbakan
W tle Pomnika Grunwaldzkiego widać już Barbakan, fragment średniowiecznych fortyfikacji miejskich z końca XV w.
Barbakan w Krakowie |
Dziś mieści się tu oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, czynny tylko w sezonie letnim (godz. 10.30-18).
- Pomnik Jana Matejki
Tuż obok Barbakanu, naprzeciwko ASP, w 2013 r. wzniesiono pomnik Jana Matejki. Malarza wepchnięto w ramę obrazu (sądząc po minie, siłą) i umieszczono na granitowym cokole. No nie wiem.
Pomnik Jana Matejki w Krakowie |
- Brama Floriańska
Kilka kroków dalej dumnie pnie się ku górze Brama Floriańska. Kolejny relikt obwarowań Krakowa. W jej cieniu na harmoszkach grają panowie w tradycyjnych strojach, ...a za bramą tętni życie! Tłumy z różnych zakątków świata.
Brama Floriańska w Krakowie |
- Baszta Stolarzy i Muzeum Książąt Czartoryskich
Przechodzę Bramę Floriańską i kieruję się w prawo, pod budynek Muzeum Książąt Czartoryskich. Po drodze mijam uliczną galerię sztuki i – trochę wyżej - Basztę Stolarzy, jedną z trzech w pełni zachowanych baszt w obrębie murów miejskich w Krakowie (obok Cieśli oraz Pasamoników).
Muzeum Książąt Czartoryskich, jak głosi Wikipedia, to: jedno z najstarszych muzeów w Polsce, otwarte w 1878. Jego początki sięgają roku 1801 i zbiorów księżnej Izabeli Czartoryskiej, prezentowanych w jej puławskim muzeum. Z końcem XIX wieku zbiory przeniesiono do Krakowa.
Wędrowały
jeszcze kilkakrotnie. Zespół pałacowo-muzealny, w którym znajdują
się obecnie, powstał po połączeniu wschodniej części klasztoru
Pijarów i trzech kamienic na rogu ulic Pijarskiej i św. Jana.
Najsłynniejszym
dziełem w zbiorach muzeum jest Dama z gronostajem Leonarda da
Vinci. Lubi podróżować, więc chyba nic w tym dziwnego, że
zamiast tam, dwa lata temu podziwialiśmy ją na Wawelu. Kilka minut
sam na sam z dziełem. Z różnych względów – warto.
- Dom pod Krzyżem
Poszłam dalej ulicą św. Jana, potem św. Marka. U jej zbiegu z ulicą Szpitalną uwagę przykuwa Dom pod Krzyżem. Jego historia sięga średniowiecza. W budynku mieścił się wtedy szpital dla ubogich scholarów.
Nazwa
obiektu pochodzi od XVIII-wiecznego krzyża, który zawieszono na
jego zewnętrznej ścianie. Zdjęto go w 1934 r. i przeniesiono do
Muzeum Narodowego w Krakowie.
Dziś
zastępuje go kopia, a w budynku działa kolejny oddział Muzeum
Historycznego Miasta Krakowa. Od 2008 r. w budynku trwają prace
remontowe.
- Kościół św. Krzyża i Teatr im. Juliusza Słowackiego
Ruszam dalej - wzdłuż fasady Hotelu Pollera – pod kościół św. Krzyża, jedną z najczystszych stylowo gotyckich budowli w Krakowie.
W
bezpośrednim sąsiedztwie świątyni znajduje się Teatr im.
Juliusza Słowackiego. Otwarto go pod koniec XIX w. z inicjatywy
Walerego Rzewuskiego. Co ciekawe - był to pierwszy budynek w
Krakowie, który posiadał oświetlenie elektryczne. Całość
utrzymana jest w stylu eklektycznym z przewagą neobaroku.
Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie |
- Mały Rynek
I znów wzdłuż budynku Hotelu Pollera przechodzę kilkaset metrów dalej, na Mały Rynek. To rynek pomocniczy Starego Miasta. Do 2007 jego płyta stanowiła parking samochodowy oraz postój taksówek. Na szczęście (np. dla mnie) z okazji 750-lecia lokacji Miasta Krakowa postanowiono przywrócić mu dawny charakter – pojawił się bruk, latarnie i ławki.
Fasada Hotelu Pollera |
Mały Rynek w Krakowie |
- Sukiennice
Sukiennice w Krakowie |
I w końcu! Rynek Główny. Budowę kramów sukiennych, tworzących jakby uliczkę pośrodku rynku, zapowiedział już w 1257 r. książę Bolesław Wstydliwy. Później wielokrotnie je przebudowywano. Dziś tylko w niewielkim stopniu oddają kształt pierwotnego założenia.
- Pomnik Adama Mickiewicza
Kolejną ozdobą płyty Rynku Głównego jest pomnik Adama Mickiewicza. „Adaś” (tak o pomniku mają mówić krakowianie) został uroczyście odsłonięty 16 czerwca 1898 r., czyli w setną rocznicę urodzin wieszcza. W konkursie na projekt monumentu brał udział m. in. Jan Matejko. Ostatecznie zwyciężyła wizja Teodora Rygiera, a pomnik odlano w Rzymie.
Nie ominęły go
zniszczenia wojenne. Po 1946 r. został zrekonstruowany z elementów
odnalezionych na złomowisku w Hamburgu.
- Kościół Mariacki
Następny przykład świątyni wzniesionej w stylu gotyckim. Jedna z legend związanych z jej powstaniem opowiada o dwóch braciach, bardzo utalentowanych architektach. Każdemu powierzono budowę jednej wieży. Wyszło... różnie. Dlaczego? Odpowiedź: tutaj. Może.
Wieże kościoła Mariackiego w Krakowie |
Kościół Mariacki w Krakowie (widok od strony kościoła św. Barbary) |
Choć
kościół obejrzałam tylko z zewnątrz, największy skarb kryje
się w jego środku. Tak, mowa o ołtarzu głównym wykonanym przez
Wita Stwosza. Tym razem się nie skusiłam.
- Kościół św. Barbary
Weszłam za to do kościoła św. Barbary, położonego w cieniu kościoła Mariackiego. Wzniesiono go na przełomie XIV i XV w. Budowla, choć w założeniu gotycka, uległa późniejszej barokizacji. Pod jej murami spoczywa o. Jakub Wujek.
- Kościół św. Wojciecha
Niełatwo opuścić rynek. Zatrzymałam się przed kościołem św. Wojciecha. Miejscu nieprzypadkowym. Wieki temu właśnie tutaj swoje kazania miał głosić św. Wojciech.
Dziś w
podziemiach kościoła znajduje się ekspozycja związana z historią
Rynku Głównego.
Kościół św. Wojciecha w Krakowie |
Rynek Główny w Krakowie |
- Wieża Ratuszowa
Mijałam ją kilkakrotnie. Właściwie bezrefleksyjnie. Nie wiem, dlaczego. Mówi się, że Wieża Ratuszowa to jeden z najbardziej rozpoznawalnych motywów architektonicznych Krakowa. Istnieje od 700 lat. Przepraszam, nic nie poczułam. Tylko widoku (tam z góry) żal. Następnym razem!
Póki co – spaceru ciąg dalszy. Ulicą św. Anny. Podchodząc do świątyni od strony Rynku Głównego, warto zajrzeć na chwilę do zaułku Estreichera, po drugiej stronie ulicy. W głębi dziedzińca kryje się wizerunek Kazimierza Wielkiego, inspirowany witrażem Stanisława Wyspiańskiego. Zaułek zdobi też szereg rzeźb-portretów.
Ul. św. Anny w Krakowie |
Kościół św. Anny w Krakowie |
Zaułek Estreichera w Krakowie |
Kościół św. Anny w Krakowie |
- Pałac Biskupi
Spod kościoła św. Anny pomaszerowałam Plantami w kierunku ulicy Franciszkańskiej (po drodze zajrzałam jeszcze na UJ, a co). Szybko trafiłam pod trójkę.
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie |
U. Franciszkańska 3 |
Ul. Franciszkańska 3 (dziedziniec wewnętrzny) |
- Kościół św. Franciszka z Asyżu
Na wprost Okna Papieskiego położony jest klasztor franciszkanów i kościół św. Franciszka z Asyżu. Kryją niejedną perełkę, m. in. prace Stanisława Wyspiańskiego, w tym witraż Bóg Ojciec – Stań się. Ponadto też piękną belkę tęczową i replikę Całunu Turyńskiego.
Kraków znam świetnie ale to jedno z tych miast które się nie nudzą.
OdpowiedzUsuńDla nas to dopiero trzeci raz. Krakow wciaz poznajemy. I czerpiemy z tego mase przyjemnosci!
Usuń