Tego dnia Polska grała z Rosją. W siatkówkę. Musieliśmy więc dotrzeć do któregoś z barów w Kudowie przed godz. 11.40. Rachunek był prosty – do Błędnych Skał ruszyliśmy zaraz po śniadaniu.
W
Kudowie-Zdroju spędziliśmy kilka dni. Któregoś z nich, spacerując
alejkami Parku Zdrojowego, zauważyliśmy afisz z informacją o
wyprawach organizowanych przez lokalne biuro wycieczkowe. Naszą
uwagę przykuło zwłaszcza Skalne Miasto w Adrszapchu. A co,
wyprawmy się – pojedźmy i zobaczmy!